Gdy coś zdycha na kanapie
I udaje, że nie chrapie
Choć niezbyt późna godzina
I można by pójść do kina
To tylko ja…..
Gdy z wszystkich szaleństw na piątek
Wolisz buty rzucić w kątek
A w połowie pierwszego drinka
Już się robi zmęczona minka
To tylko ja….
Gdy komuś oko opada
Bo w TV sama żenada
I nie stać Cię na nic więcej
Niż zalec w biurowej sukience
To tylko ja….
Gdy po kropce nad i
Marzy Ci się nie robić nic
A wypad na miasto nocą
Sprawia że ręce się pocą
To tylko ja….
Gdy spontan to nie imię Twe
I wyć do księżyca się chce
Bo sąsiad zaczął głośno grać
Gdy Ty już idziesz spać
Ty tylko ja….
Gdy jedynym piątkowym marzeniem
Jest uciec przed wydarzeniem
Wyjściem, bibą, imprezą,
a nie wiesz co jest tego genezą
To tylko ja….
Jeśli więc jesteś w tym teamie
Co cały tydzień się wije
By z wielką ulgą w piątek
Tak czcić weekendu początek
To zanuć ze mną ten blues
A może poczujesz luz….
- można nucić na dowolną nutę bluesową, nie krępując się wcale