Być w ciągu jednego roku dwukrotnie w sytuacji dość mało fajnej z etykietą „bezrobotny” jest mało luksusowym przeżyciem. Ogólnie nie polecam. Aczkolwiek obie lekcje były mocno pouczające i chyba je odrobiłam. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mogłabym w zasadzie wydać krótki poradnik, który mógłby wylądować na półce Bridget Jones (bo ona uwielbiała poradniki) o tym, …
