Kiedy wydaje się, że jesteś na dnie, na samym czarnym dnie wielkiego kubła pomyj, którymi oblewają cię ci, którzy nigdy ciebie prawdziwie nie kochali i nie masz już sił, by codziennie podnosić się z kolan, właśnie wtedy, właśnie w takich najczarniejszych momentach życia otwierają się drzwi z napisem „przyjaciele”. I czasami zdarza się, że nie …
Jakiś czas temu chciałam pocieszyć kogoś znajomego i szukałam w necie sceny z filmu „Lepiej późno niż później”, w której to boska Diane Keaton przez kilka dobrych ujęć absorbuje widza rewelacyjnie zagranymi scenami płaczu, a właściwie to nawet rozpaczy. Do tej pory te sceny mnie bawiły i chciałam nimi rozśmieszyć kogoś, kogo też bawiły. Ale …
To, że siedzę sobie w mieście N. na zachodzie Francji, nie oznacza wcale, że właśnie o tej Francji zamierzam pisać. Nie będę Was szczuć tym, że przez płot zamkniętego w nocy na klucz parku widziałam kwitnące azalie, co oznacza niewątpliwie bardziej zaawansowane stadium wiosny niż jeszcze rano w rodzinnym mieście, gdzie śnieg, a nawet bałwan …