(* przecież nikt oprócz Ciebie (Korba) nie wie gdzie one powinny stać….) Chciałabym móc wtopić się w tłum jak ser maasdamer w tosta. Stworzyć z nim jedność. Poczuć jego pulsowanie. Rytm. Ocierać się o nieznajomych w ekstazie tańca i nie musieć za to przepraszać. Wykrzykiwać refren w poczuciu chwilowej jedności z innymi wykrzykującymi. …
Czy można przechytrzyć bycie zranionym?
Jakiś czas temu chciałam pocieszyć kogoś znajomego i szukałam w necie sceny z filmu „Lepiej późno niż później”, w której to boska Diane Keaton przez kilka dobrych ujęć absorbuje widza rewelacyjnie zagranymi scenami płaczu, a właściwie to nawet rozpaczy. Do tej pory te sceny mnie bawiły i chciałam nimi rozśmieszyć kogoś, kogo też bawiły. Ale …