Pokazuje: 1 - 3 of 5 WYNIKÓW
wiersze

Jesienią

warstwa po warstwie wysupłasz mnie z zaciętej oziębłości wyzujesz z fałd logiki odeprzesz bez mrugnięcia okiem zimny topór wzroku roztopisz wątpliwości w kubku czekolady podając  z zaproszeniem bez daty ważności rozkroisz milczenie tuż u nasady jednym ostrym słowem pociągniesz za język dzianinę przeszłości prując ją wolno miesiąc po miesiącu  w łagodnym akcie przebaczenia z nutą …

życie

Wyrąbane

Na miejsca, gotowi, start! Najwyższa pora z wielkim podmuchem wiatru i  przy smaganiu strugami deszczu wskoczyć w tryb jesienny. Jaka to radość przeogromna! Nareszcie nic nie trzeba! Nie trzeba się zastanawiać, dokąd pojechać na urlop, co  i ile spakować, kogo powiadomić, co jeszcze przed urlopem dokupić, nie ma powinności żadnej do biegania w amoku po …

wiersze

Jesienna forma popełniona podczas sadzenia wrzosu.

Puk puk. Kto tam? Październik! To niemożliwe, jesień? Jeszcze przez mój dom Nie przeszedł wrzesień,  Jeszcze sierpień W załamaniu okna kona, Chwila! Jeszcze lipca W albumy nie oprawiłam! Czerwiec na hamaku Dopiero co się bujał… A już jest październik? Ja tu proszę pana zupełnie nieprzygotowana…..