życie

Ludzie listów już nie piszą…

Przy okazji porządków w piwnicy rodziców trafił mi się karton listów i kartek pocztowych adresowanych do mnie i pisanych w czasach „bezkomórkowych”.  Zabrałam ten karton z zamiarem spalenia zawartości w kominku, jednak, jak na razie nie doczekał się spopielenia. Ile wspomnień się na mnie z tych odręcznie pisanych z różnych stron Polski, a nawet świata …

wiersze

Well done

poćwiartowałam niewprawnie stek kłamstw który serwujesz bez drgnięcia powiek ponownie w pierwszej porcji znalazłam strach kolejna była surowa jak samoocena z trzeciego  kęsa wraz z sokiem wypłynął brak pewności siebie w ostatnim utknął śrut zazdrości odeszłam od stołu bez cienia litości * już dawno nie jadam mięsa

życie

Goodbye Mary Lou…

Kiedy odchodzi wieloletni czworonożny towarzysz, świat na chwilę zamiera. Twój świat. Bo planety nadal szaleją, szaleją… Lecz przez kilka dni zupełnie Ciebie to nie dotyczy.  Zostawiasz wszystko, co się da, by zadbać o komfort ostatnich chwil życia pluszowego, coraz chudszego ciałka, które już nie ma siły się samodzielnie poruszać, więc w najpiękniejszych kocich oczach świata …