Patrząc w ogień, znowu trzymamy się za ręce, wszyscy razem, choć tego wieczoru niezbyt nas wielu i pomimo, że przyszłam na to spotkanie z pewną rezerwą, czuję, że nie tylko moje zmarznięte ciało rozgrzewa się od ciepła harcerskiego ogniska. Coś podejrzanego dzieje się z moim sercem. Jakieś wzruszenie chwyta mnie za gardło i gdy dym …



